Sznurowadła i media przyszłości

Wszyscy pamiętamy zapewne kultowe, automatycznie wiążące się, buty z „Powrotu do przyszłości”. Fani filmu Roberta Zemeckisa byli nimi zachwyceni, choć posiadanie takich we własnej szafie pozostawało raczej w sferze marzeń. Do czasu! Dziś technologiczna rewolucja odbywa się na naszych oczach. Nike po raz drugi (kilka lat temu odtworzył filmowe buty przyszłości) wprowadziło do oferty samo wiążące się sneakersy. Ale na tym nie koniec. Najbardziej zaskakujące jest to, że pierwszym medium, w którym nowość ujawniono, był Twitch – platforma udostępniająca strumieniowe wideo.

Pierwsze zautomatyzowane buty Nike, zaprojektowane przez Tinkera Hatfielda, stworzono wyłącznie do filmu „Powrót do przyszłości”. Po wielu latach jednak Nike podjęło decyzję o ich odtworzeniu i wprowadzeniu do oferty. Filmowi fani piali z zachwytu, a buty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Ponad 7-milionowy zysk ze sprzedaży (liczony w amerykańsich dolarach) przeznaczono na walkę z chorobą Parkinsona, na którą cierpi Michael J. Fox, czyli filmowy Marty McFly. Polecam lekturę artykułu Rzeczpospolitej na ten temat. To nota bene ciekawy przykład kreatywnego połączenia marketingu z CSR-em.

Idea automatycznie wiążących się butów spodobała się Nike – w styczniu 2019 r. firma ogłosiła debiut sneakersów Adapt BB posiadających tę funkcjonalność.

Rewolucja nie tylko obuwnicza, ale i medialna!

Za automatyczne wiązanie sneakersów Nike Adapt BB odpowiada technologia nazwana Power Laces. Właściwie nie chodzi o wiązanie sensu stricto automatyczne, a za pośrednictwem aplikacji, która umożliwia za pomocą silników zlokalizowanych w podeszwie odpowiednie dopasowanie butów do stopy. Jak naładować baterię? Oczywiście bezprzewodowo, kładąc „rozładowane” buty na specjalnej podstawce. Futurystyczne buty będą dostępne globalnie w sprzedaży od 17 lutego.

Wprowadzenie wiązanych aplikacją butów to niewątpliwie novum na rynku obuwniczym. Ale jeszcze większym zaskoczeniem jest fakt, że Nike postanowiło poinformować świat o innowacji za pośrednictwem Twitch Livestream – platformy przeznaczonej głównie do transmisji gier komputerowych oraz rozgrywek e-sportowych na żywo! W przeddzień premiery Nike opublikowało na firmowym Twitterze przycięty kadr z filmu (żeby buty pozostały niewidoczne), a w dniu debiutu – link do streamu na Twitchu.

15 stycznia firma zaprezentowała swoje najnowsze buty we współpracy z FreshStock (kanałem na Twitchu poświęconym kulturze sneakersów, prowadzonym m.in przez Bashira “Bashlola” Mussę, Raya “Hypebeasta” Li i Zhi “Z” Chew), a następnie opublikowała promocyjny film w swoich kanałach.

Platforma nie tylko dla gamerów

Twitch od założenia w 2011 r. wciąż zyskuje na popularności. Dziś korzysta z niego już 140 mln użytkowników na całym świecie (dane z maja 2018 r.), przede wszystkim mężczyzn w wieku od 18 do 34 lat. W głównej mierze udostępnia on na żywo rozgrywki e-sportowe, osobiste transmisje graczy czy programy talk-show dotyczące gier komputerowych. W październiku 2018 r. najpopularniejszą grą transmitowaną na platformie był Fortnite oraz League od Legends. Na Twitchu można oglądać też streamy niezwiązane z grami – jest m.in. sekcja muzyczna, kreatywna (w której prezentowane jest tworzenie dzieł artystycznych) oraz „IRL” (in real life).

Czy za przykładem koncernu Nike pójdzie więcej firm? Czy to jeszcze rewolucja, czy już medialna norma, zwłaszcza w obszarze influencer marketingu?