Nikt nie chce być słoniem w składzie porcelany

W raporcie „Agencje PR 2019” przygotowanym przez agencją badawczą Kantar wspólnie z Media Marketing Polska w kategorii „Sprawnie reaguje na pojawiające się zagrożenia mogące prowadzić do wystąpienia sytuacji kryzysowych” w sześciostopniowej skali dostaliśmy od naszych klientów 5,8 pkt. Była to najwyższa ocena jaką dostały badane agencje.

Pandemia wywołana przez koronawirus COVID-19 na naszych oczach wywraca znane nam porządki do góry nogami. Prawdopodobnie wiele obszarów naszego życia zmieni się bezpowrotnie. Na przykład: już nigdy nie będziemy witać się tak wylewnie ze znajomymi jak jeszcze do niedawna. Aczkolwiek zmiana obyczajów w prywatnych relacjach może okazać się mniej dotkliwa od zmian, jakie zajdą w globalnej i lokalnej ekonomii.

Korporacje i poszczególne spółki stają przed poważnymi problemami, jakie zaczynają się wyłaniać na horyzoncie. Czy zachowają dotychczasowe rynki zbytu i wiernych klientów? Czy zachowają płynność finansową, żeby przetrwać gorsze miesiące, a może i lata? Czy zachowają dotychczasowych dostawców, cenionych za niezawodność? Itd.

Scenariuszy rysuje się sporo, dla wielu branż w mało optymistycznych kolorach. Prawdopodobnie sporą część klocków trzeba będzie poukładać w inny sposób. A nim się zacznie przestawiać, taktownie byłoby jednak uprzedzić swoich kontrahentów i klientów, że chce się to zrobić. Wyjaśnić im, dlaczego to robię. I uprzedzić, jakie będą konsekwencje tego przemeblowania. Żyjemy w sieci powiązań i zależności, które zapewne przyjdzie nam teraz albo demontować, albo odbudowywać. Albo jedno i drugie jednocześnie. A chyba nikt nie chce mieć opinii słonia w składzie porcelany.

Odnoszę wrażenie – w kontekście oceny, jako wystawili nam nasi klienci we wspomnianym wyżej badaniu – że

potrafiliśmy być wrażliwi na negatywne konsekwencje przeróżnych działań, z którymi mieliśmy do czynienia. A jednocześnie adekwatnie reagowaliśmy, co przekładało się na rozładowywanie potencjalnie konfliktogennych sytuacji.

Pewnie procentowało nasze doświadczenie, a czasami być może mieliśmy szczęście, któremu potrafiliśmy pomóc. W efekcie, w trudnych chwilach razem z naszymi klientami utrzymywaliśmy pożądany kurs w komunikacji z rynkiem. Summa summarum z dobrym efektem dla obsługiwanych przez nas marek.

Koronawirus COVID-19 w opinii wielu ekonomistów odbije się na funkcjonowaniu światowej gospodarki równie negatywnie jak globalny konflikt zbrojny. Czy my, w swojej misji dbania o skuteczną komunikację, sprawdzimy się również w „czasach wojny”? Naprawdę się staramy.

Waldemar Leszczyński

 

O badaniu

O ocenę agencji Kantar i MMP prosił tylko respondentów, którzy zadeklarowali, że osobiście z nią współpracowali w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Badanie zostało przeprowadzane metodą wywiadów telefonicznych w lipcu ub. roku. Próbę wyjściową do badania stanowiły połączone listy klientów poszczególnych agencji PR, które agencje przekazały do MMP.

W kategorii „Sprawnie reaguje na pojawiające się zagrożenia mogące prowadzić do wystąpienia sytuacji kryzysowych” próg 5 pkt. przekroczyło jeszcze 9 z 20 badanych agencji. M.in. sieciowe: Hill + Knowlton Strategies i MSL Group. Natomiast wysokie oceny powyżej 5,5 dostały agencje (w kolejności): Open Media, PR Calling, Solski Communications.

Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że w nieco inaczej sformułowanym pytaniu o „Zadowolenie z issue management i zarządzania kryzysem” i oceny, i kolejność była inna. Najwyższą notę w wysokości 4,8 otrzymał wspomniany już wcześniej Hill + Knowlton Strategies. Na podium znalazły się jeszcze Public Dialog (4,7) oraz Open Media, PR Calling i Remarkable Ones (wszystkie po 4,6).