Nowa era influencer marketingu?

Pogrążeni w żałobie internauci na całym świecie zapalają wirtualne światełko. 14 maja zmarła bowiem Grumpy Cat – wielbiona przez miliony kotka z wiecznie niezadowoloną miną, dzięki której zyskała sławę i zarobiła miliony. Niewątpliwie nazwać ją można było popularną influencerką.

Grumpy Cat, a w zasadzie Tardar Sauce, pojawiła się w Internecie w 2012 r. Jej charakterystyczny wygląd, zwłaszcza pyszczek wygięty w podkowę, podbił serca internautów. Wiecznie niezadowoloną minę powodowała choroba – zwierzęca karłowatość wynikająca z osteochondrodysplazji. Pomimo „zrzędliwego” wyrazu pyszczka kotka była jednak pogodna i zachowywała się jak na normalnego kota przystało. Szybko stała się popularna. Już w 2013 r. gazeta „The Wall Street Journal” opublikowała jej zdjęcie na pierwszej stronie, a kilka miesięcy później fotografia kotki zdobiła okładkę „New York Magazine”.

Źródło: http://nymag.com

W ciągu zaledwie kilku lat zwierzę zgromadziło wokół siebie pokaźną liczbę wielbicieli – na Twitterze obserwowało je 1,5 mln osób, na Instagramie – 2,5 mln, a na Facebooku – 8,3 mln. Takich statystyk zazdrościł mu niejeden człowiek pretendujący do roli influencera. Fenomen kotki był na tyle duży, że jej właścicielka zrezygnować mogła z pracy w restauracji i poświęcić sprawom handlowym swojej pupilki. Za wizerunek Grumpy Cat odpowiadał Ben Lashes (manager również Nyan Cata i Lil Bub).

Social media i nie tylko

Już rok po internetowym debiucie „marudnej” kotki spółka handlowa Grumpy Cat Inc. Corp. Ohio opatentowała znak handlowy „Grumpy Cat” i wizerunek zwierzęcia, który od tej pory zdobił wiele licencjonowanych pamiątek – kubków, koszulek, zabawek i figurek. W dwa lata kotka zarobiła dla swoich właścicieli ponad 100 milionów dolarów.

Kocia celebrytka „była aktywna” w mediach społecznościowych, bywała też na salonach, występowała w mediach. Brała udział w wielu amerykańskich audycjach telewizyjnych, w tym m.in. Today, good Morning America czy CBS Evening News. Stacje telewizyjne uznały ją za gwiazdę większą nawet niż Elon Musk czy Neil Gaiman. Pojawiła się też w filmach dokumentalnych, a nawet zagrała w komedii. Przyznano jej kilka nagród, napisano o niej książkę, wydrukowano kalendarz z jej zdjęciami, „posiadała” własną linię perfum i stworzono grę pt. „Grumpy Cat”.

Największą popularnością cieszyły się jednak memy z wizerunkiem „marudy”. Powstało ich tysiące.

Źródło: https://me.me

Źródło: https://me.me

Nic więc dziwnego, że po śmierci Grumpy Cat oprócz wyrazów współczucia w Internecie nie zabrakło też pożegnalnych memów.

Przyszłość marketingu?

Bez wątpienia influencer marketing jest przyszłością marketingu. Jak się okazuje, wpływowymi celebrytami mogą być nie tylko ludzie. W tę rolę wcielają się, a raczej są wcielane, coraz częściej również zwierzęta. Grumpy Cat to jedynie jedno z nich. Dlaczego tak się dzieje? Na czym polega fenomen tzw. pet influencer marketingu? Niewątpliwie media społecznościowe tracą dziś swoją pierwotną rolę komunikacyjną, a stają się agregatorem treści spełniających funkcję ludyczną. Zmęczeni przesytem informacji internauci szukają treści lekkich i niezobowiązujących, poprawiających humor. Dlatego na popularności zyskują wzbudzające pozytywne emocje zwierzęta, co z powodzeniem wykorzystują ich właściciele, kreując coraz to nowych zwierzęcych celebrytów.