Problemy ze strategią i egzekucją?
Zarząd lub prezes ustala strategię, po czym mija rok, a efektu nie widać. Dlaczego tak się dzieje? – pyta na swoich łamach Business Insider Polska
Powody mogą być dwa: nieefektywna strategia lub to, że jest nieprawidłowo realizowana – pisze autor tekstu, zwracając jednocześnie uwagę na badania przeprowadzone przez naukowców z Harvardu, z których jednoznacznie jak wiele w tym kontekście zależy od managerów średniego szczebla.
Sprawa wydaje się oczywista
Z punktu widzenia komunikacji korporacyjnej sprawa wydaje się oczywista. Kto jak kto, ale przeróżni dyrektorzy i kierownicy mają wyjątkowo uprzywilejowaną pozycję. To przecież ta grupa jest najczęściej uczestnikiem przeróżnych formalnych zebrań, telekonferencji i warsztatów, jednocześnie nieformalnych spotkań i rozmów z wyżej postawionymi menedżerami w organizacji. Skoro tak, to skąd – przytaczane przez Business Insider – problemy ze zrozumieniem strategii i jej egzekucją?
Intencje twórców strategii
A mianowicie stąd, że członkowie zarządu zbyt często operują w swoich wypowiedziach stopniem ogólności, którego nie potrafią zinterpretować na poziomie operacyjnym podlegający im dyrektorzy i kierownicy. Zbyt bowiem mało uwagi poświęca się w korporacjach treściom, które obrazowo, w skuteczny sposób tłumaczyłyby intencje twórców strategii. Łatwo jest rzucić nośne hasło „Będziemy w ciągu 5 lat najlepszym pracodawcą w branży!”. Znacznie trudniej przygotować na jego realizację tzw. struktury, czyli ludzi na co dzień odpowiedzialnych za funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
Urzeczywistnianie się strategii
W tym kontekście mądrze zaplanowane działania z obszaru komunikacji wewnętrznej mogą zdziałać cuda. Im bowiem więcej wysiłku poświęci się na dostosowanie treści i narzędzi do potrzeb dyrektorów i kierowników średniego szczebla, z tym większym spokojem będzie można patrzeć na urzeczywistnianie się strategii. Ale – ku zaskoczeniu wnikliwych obserwatorów, takich jak chociażby przywoływani tu naukowcy z Harvardu – zarządzający bardzo często spoczywają na laurach, a w raz z nimi dyrektorzy marketingu i PR, sądzący, że mail do pracowników i wydrukowanie strategii w zakładowym biuletynie „załatwia temat”.
Waldemar Leszczyński